|
Być w Trójmieście i nie zobaczyć takiego miasta jak Gdańsk jest wielką niegodziwością. Miasta, z którego pochodzi i Günter Grass i Artur Schopenhauer i Daniel Fahrenheit. Ale i bez nich Gdańsk byłby atrakcyjny. Wąskie uliczki, typowa gdańska zabudowa i to charakterystyczne przeplatanie się najbardziej turystycznych miejsc z pustymi i wyludnionymi podwórkami. W centrum Gdańska bowiem - co jest nie do pomyślenia w takich miastach, jak Kraków, Warszawa czy Wrocław - wystarczy choć troszkę zboczyć z głównej ulicy na Starym Mieście by dotrzeć do zupełnie niezagospodarowanego kwartału zieleni.
Pierwsze skojarzenia z Gdańskiem wiodą ku fontannie Neptuna i ¯urawiu nad Motławą znajdujących się w obrębie Starego Miasta - najbardziej atrakcyjnej części Gdańska i obowiązkowym punkcie na mapie turysty. Zanim jednak wrzuci się pamiątkowy pieniążek do fontanny, idąc z Dworca, warto przejść przez Złotą Bramę a potem iść prosto ulicą Długą przechodzącą w Długi Targ. Warto dlatego, iż właśnie przy nich znajdują się Dwór Artusa i Ratusz Miasta - atrakcje konieczne do zobaczenia. Tu wznoszą się także najbardziej pompatyczne kamienice w Gdańsku. Gdyby nie świadomość, iż prawie w całości zostały one pod koniec II Wojny zrównane z ziemią, można by było mieć wrażenie, iż wędruje się wśród budynków pamiętających czasy świetności miasta sprzed paruset lat.
Podobne odczucie można mieć też spacerując po ulicy Mariackiej - niezmiernie urokliwej i idealnie pasującej na odpoczynek przy kawię i posiłek, na który zaprasza pobliska kawiarnia czy restauracja. Ewentualnie na zakup dość drogiego drobiazgu z bursztynu. Gdy wasze oko nasyci się już otaczającym widokiem, pozostaje jedynie sprawić i duszy przyjemność. Gdańskie Kościoły - bez nich trudno by było tego dokonać.
Zdobywając Gdańsk ważne jest też, by zostawić sobie trochę czasu na odwiedzenie miejsc upamiętniających heroiczną walkę Polaków o niepodległość. Gdański półwysep Westerplatte, Stocznia Gdańska czy Pomnik Poległych Stoczniowców to te miejsca, które przypominają zawiłe losy najnowszych dziejów naszego kraju. Historia ta to opowieść o trudnej politycznie i wymuszającej potrzebie budowy w mieście całych dzielnic niczym nie różniących się od siebie bloków. Gdyby przypadkiem pamięć o niej nieco Was przygnębiła, zrelaksujcie się w Parku Oliwskim lub też pójd¼cie na molo w Brze¼nie - popularnej przed wojną dzielnicy Gdańska. | |
Powyżej: Sopot, Krzywy Dom
Poniżej: Stutthof, Obóz koncentracyjny
| | | |